Czy zbliża się całkowity koniec papierowych recept?

W obecnych czasach mamy do czynienia z prawdziwą rewolucją w polskiej służbie zdrowie. Jak dotąd raczej wszystkie zmiany i jej działanie były ostro krytykowane. Niestety nadal nie zmienia się kwestia terminów do lekarzy. Szczególnie do specjalistów można na wizytę czekać długimi tygodniami, a nawet miesiącami. Jednak nie o tym chcielibyśmy pisać. W tym artykule chce się skupić na rewolucji, którą jest wprowadzenie e-recept. Pomimo tego, że ma to miejsce już od dawna, to wciąż wiele osób nie wie, czym są e-recepty, jak można je otrzymać oraz jak je realizować. Spróbujemy odpowiedzieć sobie na te wszystkie pytania.

Zacznijmy od definicji

Na sam początek zajmijmy się tym, czym jest tak naprawdę e-recepta. Doskonale wiemy, że na receptę przepisywane są leki przez lekarzy różnych specjalności. Jak dotąd recepta kojarzyła się nam z papierowym kwitkiem, na którym lekarz przepisywał nam leki, a do tego przybijał pieczątkę, podpisywał się oraz uzupełniał nasze dane. Musimy przyznać, że na wypisanie recepty papierowej troszkę trzeba było poczekać.

Co więcej, w receptach papierowych bardzo często zdarzały się błędy. Nie da się ukryć, że czasem brak podpisu lekarza, czy też brak pieczątki skutkował tym, że z apteki byliśmy odesłani z kwitkiem i musieliśmy wracać do przychodni. Dla osób schorowanych, jak i starszych nie było to nic fajnego. Traciło się tylko czas i energię. Było to nie do zaakceptowania.

Jednak obecnie mamy do czynienia z rewolucją, która naprawdę nam się podoba. Cóż to za rewolucja? Mamy na myśli wprowadzenie e-recept. Wciąż możemy się spotkać z papierowymi receptami, a więc tymi standardowymi, ale mogą one być jedynie wystawiane w konkretnych przypadkach, na przykład na wizycie domowej, czy też, gdy w przychodni jest awaria systemu. Są to zatem jedynie wyjątki.

Znaczna większość lekarzy wypisuje, a raczej wystawia tylko e-recepty. Czym jest e-recepta? E-recepta jest tak naprawdę kodem PIN. Ten kod PIN składa się dokładnie z trzech cyfr. Kod otrzymuje się w formie SMS-a, maila, czy też zostaje nam zapisany na kartce, na której lekarz najczęściej informuje nas o kolejnej wizycie. Można powiedzieć, że e recepta online nie można zgubić. W końcu mamy kod PIN w SMS-ie. A co gdybyśmy przez pomyłkę SMS usunęli? Nie trzeba się kompletnie o to martwić. W dzisiejszych czasach każdy z nas ma swoje Internetowe Konto Pacjenta. Na nim znajdują się wszystkie recepty, które zostały nam wystawione. Wystarczy, że spiszemy sobie kod PIN i po kłopocie. Musimy przyznać, że jest to coś fantastycznego.

Musimy jeszcze nadmienić to, jak się realizuję taką e-receptę. Jak to wygląda w rzeczywistości? W rzeczywistości wygląda to w ten sposób, że podajemy farmaceucie wspomniany już kod PIN. Od razu chcemy wspomnieć, że jest to niewystarczające. Do zrealizowania e-recepty konieczny jest jeszcze nasz numer PESEL. Nie powinniśmy mieć z tym kompletnie żadnego problemu, ponieważ znaczna większość osób swój PESEL pamięta, a jeśli brakuje nam tej wiedzy, to możemy zawsze podejrzeć go w swoim dowodzie osobistym, który mamy zawsze przy sobie. Możemy poprosić o realizację swojej e-recepty inną osobę. Wówczas ta osoba powinna pamiętać, że jest proszona o podanie numer PESEL osoby, na którą wystawiona jest recepta, a nie swojego numeru. Jest to bardzo ważna informacja.

Chcesz porozmawiać z lekarzem? Skuś się na teleporadę

Na pewno kwestia teleporady nie jest dla nas niczym dziwnym. Przywykliśmy do nich dosyć mocno podczas pandemii COVID-19, w której przychodnie po prosty były zamknięte i porady lekarskie były przeprowadzane przez telefon. Wówczas sporo osób na tę metodę leczenia narzekało, ale tak naprawdę pamiętajmy o tym, że jest to sposób, aby szybciej poradzić się w sprawie zdrowia z lekarzem.

Jak najlżejsze dolegliwości, niepokojące objawy oraz skierowania na potrzebne do diagnostyki badania można w ten sposób załatwiać. Teleporady są wygodne. Dla osób o ograniczonej mobilności ruchowej, a także dla osób starszych wydaje się to najlepsza opcja. Co do tego, raczej nikt nie ma żadnych wątpliwości.

Na teleporadę umawiamy się w bardzo podobny sposób do standardowej wizyty lekarskiej. Należy jedynie nadmienić, że ma to być właśnie teleporada. Teleporada może mieć formę rozmowy telefonicznej, ale może być także w formie wideo rozmowy. Czasami ta druga opcja jest konieczna, gdy lekarz chce coś zobaczyć na własne oczy, a trudno jest o tym opowiedzieć.

Teleporady są oferowane tylko przez lekarzy. Żaden inny pracownik szpitala, czy też przychodni takowych porad nie może udzielać. Na prowadzenie teleporad decydują się nie tylko lekarze oferujący swoje usługi w ramach Narodowego Funduszu Zdrowia, ale także lekarze przyjmujący prywatnie.

Coraz częściej lekarze w sieci udostępniają swój kalendarz z możliwością zapisania, a więc czynność ta jest jeszcze prostsza. Podczas teleporady lekarz widzący potrzebę może wystawić L4. Wówczas jest to L4 online. Takie zwolnienie lekarskie online jest od razu wysyłane do naszego pracodawcy. Niczego nie otrzymujemy do ręki i jednocześnie nie mamy obowiązku poinformowania zakładu pracy o swoim zwolnieniu, ponieważ pracodawcy od razu taką informację widzą w systemie.

To dopiero jest wygoda

Na samym końcu zastanówmy się, kto najchętniej korzysta z e-recept? Na pewno są to osoby, które przyjmują leki regularnie. Mamy na myśli nie tylko osoby przewlekle chore, ale także te, które zażywają antykoncepcję. Dla osób tych jest to naprawdę wygoda. Przed tą rewolucją, osoby te musiały za każdym razem udać się do przychodni, czy też do gabinetu swojego lekarza, aby kolejną receptę otrzymać. Teraz nie jest to już żaden problem, co cieszy chyba większość z nas, prawda?

Załatwienie sobie recepty na leki bez wychodzenia z domu jeszcze kilka lat temu brzmiało dosyć niewiarygodnie. Na całe szczęście to się zmieniło i rzeczywiście widać spory postęp. W końcu udowodniono, że można sobie znacznie ułatwić funkcjonowanie, a nie tylko sobie je utrudniać. Cieszy nas to przeogromnie i wierzymy, że w przyszłości będzie jeszcze lepiej.