Przepisy dotyczące bagażników samochodowych – co musisz wiedzieć?
Jeszcze do niedawna prawo w Polsce nie było doprecyzowane w sprawie dodatkowych bagażników montowanych na samochodach. Od roku 2016 zostało to jednak zmienione, tym samym polscy konsumenci przestali być rynkiem zbytu dla produktów niedopuszczonych w innych częściach Unii Europejskiej. Przepisy dotyczą głównie bagażników montowanych na hakach holowniczych samochodów.
Jakie bagażniki samochodowe są zgodne z przepisami?
Jeśli chcemy uniknąć mandatu, który może wynosić nawet 500 zł, musimy się zastosować do wskazań ustawy. Określa ona jasno, że bagażniki montowane na haku muszą mieć tablicę rejestracyjną oraz pełne oświetlenie, czyli: światła pozycyjne, hamowania, przewmgielne, cofania, awaryjne oraz kierunkowskazy. To z kolei oznacza, że wymagana jest w tych bagażnikach 13-pinowa wtyczka, zamiast popularnej do tej pory 7-pinowej.
Do 2016 roku przepisy te w Polsce nie obowiązywały, natomiast były standardem w większości krajów Unii Europejskiej. Taka sytuacja prawna sprawiła, że Polska stała się idealnym rynkiem zbytu na produkty, które nie spełniały norm w innych krajach. Dlatego w wielu przypadkach bagażniki renomowanych firm były u nas tańsze.
Pomimo że przepisy zmieniły się już kilka lat temu, to wciąż w sklepach można znaleźć produkty, które nie spełniają norm. Przeważnie ich znakiem rozpoznawczym (oprócz 7-pinowej wtyczki) jest znacznie niższa cena. Dlatego warto kupować w sklepach, które dostosowały swój asortyment – takich jak np. AMT.
Czy przepisy wspominają o innych typach bagażników samochodowych?
Zasadniczo nie. Jedynie w przypadku bagażników rowerowych montowanych na tylną klapę auta trzeba pamiętać, żeby nie zasłaniały one tablicy rejestracyjnej oraz oświetlenia samochodu. Jest to też ciekawa alternatywa dla bagażników montowanych na hak. Trzeba jednak dostosować go bezpośrednio do budowy danego modelu samochodu oraz robić do zgodnie z instrukcją i z głową – łatwo bowiem uszkodzić sobie zarówno klapę bagażnika, jak i porysować lakier.
Inną metodą na przewóz rowerów, która da nam 100% pewności, że nie zasłonimy tablicy rejestracyjnej, jest zamontowane bagażnika na dachu. Służą do tego specjalne belki, do których przytwierdzane są mocowania i uchwyty, w których zapinane są rowery. Niestety ta metoda ma dwa podstawowe minusy. Po pierwsze, tym sposobem znacznie zwiększamy opór powietrza, co przekłada się na większe spalanie. Po drugie, łatwo zapomnieć o tych rowerach i przypomnieć sobie, dopiero gdy wjedziemy do niskiego tunelu lub pod most i co ważne, przy dużych autach nie jest łatwo zamontować bagażnik na dachu.
Dziękujemy za ocenę artykułu
Błąd - akcja została wstrzymana