Jak chronić dziecko przed chłodem w czasie zimowego spaceru w wózku?

Wielu rodziców zdaje sobie sprawę ze zdrowotnych korzyści płynących z zimowych spacerów, jednak nie do końca wie, jak się do nich przygotować. Dorosła osoba jest w stanie zakomunikować, że jest jej zimno, a w przypadku dziecka, tego typu kwestii należy się jedynie domyślać. Kilkanaście warstw puchatych kurtek i koców będzie krępować ruchy dziecka. Dlatego poza ciepłymi ubrankami, warto postawić także na inne rozwiązania.

Czym okrywać malucha w wózku?

Zimowe spacery z niemowlakiem są doskonałą okazją do wzmocnienia jego odporności. Nie muszą być to długie wycieczki – już kwadrans na świeżym powietrzu sprawi, że zarówno mama jak i maluch poczują się lepiej. Pediatrzy zalecają, aby zimą na spacer wyjść z dzieckiem dopiero po skończeniu 4. tygodnia życia. Pierwszy spacer powinno poprzedzić tak zwane werandowanie malucha, czyli przyzwyczajanie go do niższych temperatur. Warto zacząć od noszenia dziecka przez kilka minut w wywietrzonym i znacznie ochłodzonym pokoju, a następnie usytuowaniu go tuż obok otwartego okna. Wówczas maluch musi już być w pełni zakryty i ubrany w taki sposób, jakby rzeczywiście wychodził na zewnątrz.

Niemowlęta mają słabo rozwiniętą zdolność termoregulacji. Z tego też powodu tak łatwo je wychłodzić lub przegrzać. Ze spacerami w mroźne popołudnia nie ma jednak żartów. W tym przypadku dobrze jest postawić na ubranie malucha „na cebulkę”. Body i ocieplany pajacyk to absolutne minimum. Na to najlepiej sprawdza się kombinezon, ponieważ osłania zarówno nóżki, jak i tułów maluszka. Nie można zapomnieć także o rękawiczkach i czapeczce.

Istotna jest także izolacja wózka. Zakrycie dziecka z zewnątrz może okazać się niewystarczające. Dlatego jeszcze przed wyruszeniem na spacer warto wyłożyć gondolę materacem i dodatkowym kocykiem. Dziecko z kolei należy umieścić w ciepłym śpiworku. To rozwiązanie zapewniające dziecku odpowiednią ochronę przed chłodem. Śpiworek do wózka to opcja idealna na spacery. Nie trzeba wówczas martwić się, że dziecko się odkryje, a kocyk się zsunie bądź zamoknie, gdyż są one zamykane na suwak i wykańczane wodoodpornym materiałem, który zapewnia dodatkową ochronę.

Ratunek dla zmarzniętej mamy

Szczelnie otulone maleństwo z przyjemnością korzysta z zimowych spacerów. Często jednak prowadzący wózek rodzic nie podziela tej radości. Zadbanie o bezpieczeństwo malucha przychodzi instynktownie i w pełni intuicyjnie.

Młode mamy nie muszą wystawiać się na mróz nieprzygotowane. Na rynku dostępne są niezwykle wygodne i przyjemne mufki na wózek. To rodzaj specjalnej rękawicy, którą przymocowuje się do rączki wózka. To, w połączeniu z odpowiednim ubiorem, z pewnością zapewni komfort i ciepło, dzięki czemu spacery w mroźne popołudnia nie będą musiały kończyć się po przejściu zaledwie kilku metrów

– radzi pracownik firmy Coco Bird, oferującej szeroką gamę produktów dla dzieci, a także kocyki i pościele, które sprawdzą się także dla dorosłych.

Zimowe spacery, dzięki odpowiedniemu przygotowaniu, mogą stać się prawdziwą przyjemnością. Nawet kilka minut na świeżym powietrzu to świetna okazja do dotlenienia się, a także zahartowania organizmu.