Sufit napinany w mieszkaniu. Czy to ma sens?
Sufit napinany to jeden z wielu ciekawych i oryginalnych pomysłów na wykończenie wnętrza. Na pierwszy rzut oka wygląda jak zwykła naciągnięta tkanina. Okazuje się, że rozwiązanie nie jest takie proste, a koszt jego wykonania nie należy do niskich. Najważniejszą zaletą rozwiązania jest szeroki wybór wariantów – można go zamontować w różnej kolorystyce, w wersji matowej lub z połyskiem i wielu innych wariantach. Czy sprawdzi się w mieszkaniu?
Sufit napinany – co to takiego?
Sufit napinany, zwany przez wielu również naciąganym, to płaszczyzna wykonana z elastycznego materiału. Rozpina się ją przy pomocy specjalnej konstrukcji przy wykorzystaniu technologii nagrzania i naciągania. Sam montaż elementu jest szybki i czysty. W porównaniu z popularnym sufitem podwieszanym z płyt gipsowo-kartonowych, jego wykonanie zajmuje maksymalnie kilkanaście godzin. Klienci, którzy wybrali sufit napinany, zwracają uwagę, że jego stworzenie eliminuje szereg niedogodności – nie wymaga wynoszenia mebli z pomieszczenia, nie jest uciążliwe, tj. nie trwa długo i nie generuje zbędnego brudu i pylenia.
Rozwiązanie to jest wykonywane przy wykorzystaniu materiałów wodo- i ognioodpornych, które dodatkowo są łatwe w utrzymaniu czystości. Dużo częściej jest on wykorzystywany w domach, jako element dekoracyjny salonu czy sypialni, aczkolwiek coraz częściej pojawia się w wyposażeniu mieszkań.
Czy warto wykonać sufit napinany w mieszkaniu?
Największą zaletą sufitów napinanych jest szeroki zakres ich kolorystyki – są dostępne w niemalże wszystkich barwach, ale też wielu różnych deseniach. Wiele firm wykonuje je również na specjalne zamówienie, umożliwiając wykonanie wzoru przesłanego przez klienta.
Pomimo iż sufity napinane pierwotnie były wykorzystywane tylko w domach, coraz częściej są instalowane w mieszkaniach.
- Rozwiązanie to pozwala skutecznie zasłonić wszystko to, co znajduje się pod nim. W przestrzeni pomiędzy tradycyjnym sufitem a napinanym mogą znaleźć się różnego rodzaju przewody, rurki, ale też nieestetycznie prezentujące się fragmenty ścian – wyjaśnia ekspert z firmy The Fitter.
W przypadku mieszkań właściciele decydują się na to rozwiązanie, gdyż pozwala optycznie zwiększyć wnętrze. Wybierając odpowiednią barwę foli, strukturę i przepuszczalność światła można optycznie podwyższyć pomieszczenie. Idealnie sprawdzą się materiały odbijające światło. Z kolei warianty z ciekawym nadrukiem, np. gwiazdami pozwolą cieszyć się pięknym elementem dekoracyjnym każdej nocy.
Na koniec warto dodać, że z uwagi na fakt, iż są wyjątkowo cienkie, mogą być stosowane również we wnętrzach mieszkalnych z niskim stropem. Ich grubość nie przekracza najczęściej 35 mm.
Dziękujemy za ocenę artykułu
Błąd - akcja została wstrzymana